Cykl/Seria
Nowe wydanie
Recenzje książek
Zew Księżyca, Patricia Briggs - Tańcz, kiedy śpiewa księżyc!
Popularna seria „Obca Krew” o Mercedes Thompson doczekała się już wielu tomów, a obecnie Wydawnictwo Fabryka Słów postanowiło ją wznowić. I dawno nic mnie tak nie ucieszyło! To świetna wiadomość dla wszystkich fanów klimatycznie ukazanego świata Mercedes – przybierającej postać kojota mechanik, z ciętym językiem i kręcącym się wokół niej stadem walczących o dominację wilkołaków. Nawinie się również jakiś wampir, gremlin czy nawet czarownica. Prawdziwa dawka emocji, akcji i fantastycznej atmosfery! Patricia Briggs wie, jak wciągnąć czytelnika. To moja ulubiona autorka, jeśli chodzi o kreację wilkołaków, ich polityki, stylu życia i zasad, które przestrzegają. Mocna, dynamiczna, pełna świetnego poczucia humoru i postaci, których od razu się uwielbia. A co najlepsze, to dopiero zapowiedź dalszych przygód bohaterki!
Jak
zaczynają się losy Mercedes? Od warkotu silnika... i zbłąkanego wilkołaka.
Mercedes jest kobietą, która nie boi się smaru i niebezpiecznych istot. Za
sąsiada ma przystojnego wilkołaka, naprawia furgonetkę wampira, a sama jest kojotem.
Gdy córka Adama, charyzmatycznego alfy, zostaje porwana, a on sam ranny,
Mercedes rusza na pomoc i zostaje uwikłana w pełną adrenaliny akcję
poszukiwawczą.
Nazwana
„mroczne urban fantasty”, książka Briggs z pewnością zachwyci każdego fana
fantastycznych istot. Największą zaletą serii jest nie tylko przedstawiony
świat, ale przede wszystkim pełnokrwiści, oryginalni bohaterowie. Każdy z nich
jest indywidualnością, wyróżniającą się na tle innych – mam tutaj na myśli
główne postaci, jak i poboczne, które pojawiają się od czasu do czasu, a i tak
wzbudzają zaciekawienie. Jest wyraziście, ostro i bez przerwy coś się dzieje.
Akcja od pierwszego rozdziału wskakuje na wysokie obroty i nie zwalnia do
samego końca.
Z
reguły tego rodzaju powieści krążą wokół utartych schematów, a więc pojawia się
zlękniona bohaterka, która nagle wkracza w paranienormalny świat, później ku
własnemu zdziwieniu staje się wojowniczką i przeżywa płomienny romans. Tutaj
jest inaczej – Mercedes nie potrzebuje rycerza na białym koniu, sama potrafi
się obronić. Historia zaskakuje, jest niesamowicie oryginalna i tworzy spójną
całość. Jeśli znacie inne książki tej autorki, jak „Alfa i Omega”, to wiecie,
że przewijają się w nich bohaterowie, których poznajemy w serii o Mercedes. Widać,
że pisarka pokochała wykreowany przez siebie świat – pełen wilkołaków i innych
stworzeń, dlatego też nieprzerwanie go rozwija i wydaje kolejne powieści.
Będąc
przy tym temacie, muszę przyznać, że dawno nie poznałam tak ciekawie i
kreatywnie wymyślonego uniwersum. Briggs wplotła fantastyczny świat w naszą
rzeczywistość, sprawiając, że fabuła stała się autentyczna i jeszcze bardziej
atrakcyjna. Autorka nie skupia się tylko na wilkołakach, ale w książkach
pojawia się wiele innych gatunków stworzeń. Co więcej, nie zostały one ukazane
z przesadą i kiczem. Briggs pokusiła się o wymyślenie historii i całej otoczki
wokół każdego bohatera – może nie zrobiła tego od razu w pierwszym tomie, ale
jeśli będziecie czytać kolejne, to zauważycie, jak wiele informacji zostało
przemycone.
„Zew
księżyca” wprowadza nas do codzienności Mercedes, która cały czas pakuje się w
nowe kłopoty. A może to one jej szukają? Głównym motywem książek Briggs jest
jakaś zagadka do wyjaśnienia, pod tym względem można porównać je do kryminałów,
w których bohaterowie łączą fakty i szukają rozwiązania. Jednak są tematy
będące pewną stałą – jest to życie uczuciowe Mercedes, jej relacje z
przyjaciółmi i przybraną rodziną. Briggs skomplikowała wątek romantyczny i
rzuciła swoją bohaterkę pomiędzy dwóch dominujących samców alfa. Dzieje się, oj
dzieje!
Styl
autorki jest trochę do dopracowania – miejscami miałam wrażenie, że w dynamiczne,
najeżone akcją fragmenty wkradał się chaos i niepotrzebne zamieszanie. W
scenach kulminacyjnych, gdy pojawia się dużo postaci, walka czy ucieczka – trzeba
skupić się podczas czytania, żeby zachować pewną chronologię wydarzeń i
zrozumieć, co dokładnie się stało. Podoba mi się poczucie humoru pisarki i
sposób, w jaki buduje niektóre momenty – czasami pojawia się fajne napięcie, sprawiające,
że z niecierpliwością wyczekujemy na reakcje postaci. Odnosi się to w
szczególności do porywczego zachowania wilkołaków, których łatwo sprowokować.
Briggs
stworzyła serię, mającą swój specyficzny klimat – od oryginalnych bohaterów przez ciekawe uniwersum, po genialnie ukazanych wilkołaków. Mercedes to postać kobieca, która wyróżnia się na tle innych – potrafi
postawić na swoim, ma dominującą osobowość i świetnie odnajduje się w
skomplikowanym świecie wilkołaków.
Jedno przyznam, okładka nie wyszła - jest dziwna, toporna i niesmaczna. Kolejne są zdecydowanie lepsze, ta niestety wygląda... niefajnie.
Jeśli
lubicie oryginalne i niebanalne urban fantasty, wilkołaki i długie serie,
składające się na kilkanaście części – to koniecznie sięgnijcie po „Zew
księżyca”! Obiecuję, że razem z pierwszym tomem zupełnie przepadniecie i od
razu będziecie chcieli kolejnego.
Ocena: 3,5/5
Recenzja: Gaba Rutana
Recenzja powstała przy współpracy z portalem:
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Gatunek: Urban Fantasty
Nowe wydanie, tom #1
Następny tom: "Więzy krwi".
Post a Comment