Recenzje książek
Zapach domów innych ludzi - Bonnie-Sue Hitchcock. Cztery poruszające historie prosto z mroźnej Alaski
Zaczęło się o samego tytułu – innego, poetyckiego i mającego w sobie to „coś”. Okazało się, że intuicja mnie nie zawiodła. To niezwykle wyrazista i oryginalna powieść. „Zapach domów innych ludzi” przenosi nas w odległe miejsca, pozwala poczuć ich klimat, emocje i specyfikę zimnej Alaski. Autorka opisuje prawdziwe życie, pełne ukrytego bólu, goryczy, ale i ciepła oraz miłości. Przed czytaniem przygotujcie chusteczki!
Ruth zakochuje się w
nieodpowiedniej osobie i musi zmierzyć się z konsekwencjami młodzieńczej
miłości. Dora pragnie prawdziwej rodziny i spokoju. Wie, że nigdy nie
przestanie się bać swojego ojca – ten niepokój będzie towarzyszył jej do końca
życia. Alyce kocha balet, ale ma swoje zobowiązania. Hank jest głową rodziny,
która się rozpada. Razem z braćmi ucieka z domu i gdy wydaje mu się, że wszystko
się ułoży, jeden z nich wpada w poważne tarapaty i oddziela się od grupy.
Każdy czytelnik uwielbia zapach
nowej książki. A co powiesz o powieści, pozwalającej poczuć wykreowany świat?
Największe wrażenie zrobiły na mnie plastyczne opisy prostych czynności, które
miały w sobie pewną magią – czytając tę pozycję, poczujesz mocną woń krwi,
morza, cedru, łososia, wody kolońskiej, bawełnianej koszuli, pięknych lilii w
butelce po whisky i używanych ciuchów. Intensywność tych chwil i wspomnień
buduje subtelną atmosferę książki, która niesamowicie komponuje się z surowym
klimatem Alaski.
Fabuła to mieszanka różnych
perspektyw – autorka postawiła na narrację pierwszoosobową. Historia opowiadana
jest przez Ruth, Dorę, Alyce i Hanka. Cztery opowieści, które w pewnym momencie
się łączą. Pierwsze rozdziały są pewnego rodzaju wstępem i ukazaniem tego, jak
jeden moment może zmienić życie wielu osób. Następnie historia przenosi się
kilka lat do przodu. Hitchcock stworzyła refleksyjny klimat miejsca niemal z
bajki, nieznanego lądu, z inną kulturą, obyczajami i środowiskiem, które z jednej
strony jest brutalne i oziębłe, ale z drugiej nie aż tak skażone
współczesnością. Autorka postawiła na ważne wartości, jak rodzina czy przyjaźń.
Bohaterowie walczą z niesprawiedliwością życia, dokonują trudnych wyborów,
mierzą się z własnymi demonami i doceniają zwykłą ludzką życzliwość oraz drobne
gesty – to one pozwalają im przetrwać.
Hitchcock z łatwością przybliża
Alaskę z lat 70. i styl życia tamtejszej społeczności. To całkiem inny typ
powieści młodzieżowej – nikt tam nie jest bogaty, ładnie ubrany i popularny.
Hitchcock opowiada o mieszkańcach mroźnych terenów, gdzie czas oblicza się
zgodnie z sezonem na połów ryb. Śliczne dziewczyny muszą spędzać lato na
obcinaniu głów łososi. To świat ludzi zamkniętych w sobie, ukrywających swoje
uczucia i marzenia, jednak zdolnych do wielkich czynów i odważnych decyzji. Pisarka
podkreśla ich problemy – przywołuje walkę o zachowanie statusu terytorium
Alaski (obecnie jest ona stanem) i całkiem inne podejście do polowań, jak i zróżnicowanie
etniczne tamtejszych terenów oraz wiążące się z tym konflikty. Przedstawia
zimne podejście do życia, specyficzne obyczaje i przesądy oraz tragiczne
sytuacje życiowe postaci. Bohaterowie mimo wszystko doświadczają takich samych
emocji, jak i my – dlatego powieść Hitchcock jest tak szczera, bliska i do bólu
autentyczna.
Pierwotnie miał to być zbiór
opowiadań, jednak autorka po namowach swojego wydawcy zmieniła zdanie. To
książka nie tylko dla młodzieży, spokojnie może przeczytać ją dorosły czytelnik
i tak samo wciągnąć się w opowieści prosto z Alaski.
Warto! Dla klimatu, oryginalnego
tła fabuły i poruszających historii bohaterów. To jeden z najbardziej
zaskakująco dobrych debiutów. Pozostaje stwierdzić – oby więcej takich książek,
rozpalających serca i dających prawdziwe emocje!
Ocena: 4,5/5
Recenzja: Gaba Rutana
Recenzja powstała przy współpracy z portalem,
Wydawnictwo Jaguar
Premiera: marzec 2017
Powieść młodzieżowa
Post a Comment