Begin Again – Mona Kasten. Zasady są po to, aby je łamać

by 18:19



Emocjonująca, wciągająca już od pierwszego rozdziału i zabawna – Begin Again trafia do mojej dziesiątki ulubionych książek młodzieżowych. Oprawa całej serii jest eteryczna i od razu przyciąga wzrok. Jak z treścią? Begin Again to jedna z książek, od których trudno się oderwać. Jeszcze jeden rozdział i idę spać? Także w tym przypadku jest to niemożliwe. 
Allie Harper zostawia swoje dawne życie, którego nienawidzi i przeprowadza się na studia do Woodshill. Na początek – musi wynająć mieszkanie. Po kilku katastrofach spotyka zarozumiałego Kadena, który ma wolny pokój, ale od razu ustanawia dziwne zasady. Jednak Allie nie ma wyjścia i musi zamieszkać z nieznośnym przystojniakiem. Tylko jak tu nie złamać zasady, mówiącej, że jakiekolwiek zbliżenia są zakazane?
Mona Kasten zbudowała bardzo atrakcyjną fabułę – mamy pewnego siebie chłopaka oraz dziewczynę po przejściach, która nie da sobą pomiatać. I zakazane uczucie, bo nagle wprowadzone zasady zaczynają być coraz bardziej naginane. Obserwujemy, jak bohaterowie krążą wokół siebie, czujemy narastające napięcie i niesamowitą chemię. Książkę czyta się błyskawicznie, bo życie Allie i Kadena od razu nas pochłania. Co więcej, polubiłam główną bohaterkę, a jeśli czytujecie powieści młodzieżowe, to wiecie, że zwykle postaci kobiece wywołują skrajne emocje. Allie wchodzi w życie Kadena niczym burza, łamiąc jego głupie zasady oraz fasadę bycia niedostępnym dla wszystkich – patrzymy, jak bohaterowie zaczynają od szorstkiej relacji i kończą na prawdziwym, mocnym uczuciu. 
Autorka zbudowała również ciekawe tło fabularne, jakim jest środowisko studenckie. Allie i Kaden studiują, dzięki czemu spotykają się również na uczelni. Jako pobocznych bohaterów mamy przyjaciół Allie oraz Kadena – to dwie ciekawe grupy, które wiele wnoszą do powieści i sprawiają, że cała historia nabiera dynamizmu. Podoba mi się, że Kasten nie skupiła się tylko i wyłącznie na romansie postaci, że pojawiają się inne wątki, jak rodzina bohaterów, relacje pomiędzy ich przyjaciółmi czy wydarzenia z przeszłości. Dodatkowo autorka bardzo fajnie ukazała, to co facetom może przeszkadzać w mieszkaniu z dziewczyną, jak np. zapachowe świeczki, długie kąpiele, babskie perfumy oraz na odwrót, czyli wchodzenie bez pytania do łazienki czy brak delikatności, jeśli chodzi o kobiece uczucia. 
W Begin Again jest wiele emocji, ale nie jest to książka, która zostawi Was w stanie załamania nerwowego. Relacja postaci nie jest przesłodzona, co w tego rodzaju pozycjach jest dużą zaletą. Kasten mogła tylko trochę zmniejszyć liczbę dramatów – przeszłość Allie i Kaden to wielkie problemy, dlatego, gdyby minimalnie odejść od motywu „młodych i skrzywdzonych przez los”, to książka byłaby bardziej autentyczna. Dobrze, że autorka wprowadziła sporo zabawnych sytuacji, ironicznych dialogów oraz gorących i namiętnych scen – dzięki temu fabuła jest bardziej wyważona, a bohaterowie nie siedzą i nie płaczą nad tym, co ich spotkało. 
Begin Again wyróżnia styl pisarki – lekki i plastyczny, dzięki czemu powieść czyta się bardzo przyjemnie. Narratorką została Allie, przez co razem z nią można przeżywać każdy moment tej historii. Dosyć szczegółowe opisy, dowcipne, pełne dynamizmu dialogi, emocjonujące sceny, zwroty akcji i urocze zakończenie – to wszystko tutaj znajdziesz!
Jak to jest mieszkać z przystojnym współlokatorem, który sprawia, że jednocześnie chcesz mu przyłożyć i go pocałować? Begin Again to kobieca powieść nie tylko dla młodzieży, ale i dla starszych dziewczyn. Motyw „kto się czubi, ten się lubi” zawsze się sprawdza i podkręca każdą fabułę. Begin Again to mocny początek trylogii Mony Kasten, dlatego już nie mogę doczekać się kolejnych części – Feel Again i Trust Again. Czy będą o tych samych bohaterach? A może o kimś innym? Już zacieram ręce i z wyczekiwaniem wypatruję paczki od listonosza!
Ocena: 4/5
Recenzja: Gaba Rutana 
Recenzja powstała przy współpracy z portalem, 
Premiera: 28 lutego 2018
Cykl: Begin Again (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar
Recenzja II tomu: "Trust Again" 
Recenzja III tomu: "Feel Again" 



Kasia Nosowska napisała książkę z... Instagrama - A ja żem jej powiedziała

by 18:18

Kto śledzi profil Kasi Nosowskiej na Instagramie ten wie, że do jej filmików zaczynających się od A ja żem jej powiedziała – nie można się nie uśmiechnąć. A nawet zachichotać. Lub śmiać w kułak. Są trafne, cięte, prześmiewcze, świetnie ukazujące blaski oraz cienie show-biznesu oraz wszelakich diet cud. Nosowska znana jest z inteligentnego poczucia humoru, a teraz okazało się, że swoją pozytywną energią może zarażać innych. I to z sukcesem, bo jej profil obserwuje już ponad 166 tysięcy osób!
Pamiętam, że o jej profilu na Instagramie dowiedziałam się z programu Kuby Wojewódzkiego. Od tego czasu cały czas śledziłam urocze filmiki piosenkarki, do których zaangażowała nawet inne gwiazdy, jak Dawida Podsiadło. Teraz okazuje się, że teksty Nosowskiej zostaną przeniesione na papier. Książka zostanie wydana nakładem Wydawnictwa Wielka Litera. Będzie to zbiór 50 tekstów z kilkusekundowych filmików Nosowskiej, mają również pojawić się humorystyczne ilustracje. Premiera książki ustawiona jest na 23 maja. Dodatkowy plus? Piosenkarka na pewno będzie uczestniczyć w promowaniu książki na targach czy np. podczas festiwalu Apostrof, więc dla fanów będzie to okazja do spotkania jej osobiście.
To, co podoba mi się w podejściu Nosowskiej oraz pewnie kupiło serca większości obserwujących, to jej normalne podejście do życia. Nie udaje wypacykowanej gwiazdy, która użala się nad każdą fałdką tłuszczu. Nie, Kasia je pączki i wyznaje, że to najlepsza z diet. Jest wyluzowana, zabawna, akceptuje siebie i tym samym sprawia, że słuchając jej – patrzymy w lustro i mamy dla siebie trochę więcej wyrozumiałości. W tym wszystkim jest tak kochana, że chciałoby się ją mocno przytulić.
Przypomina mi się tekst Wiktora Osiatyńskiego – Spójrz rano w lustro, zrób przedziałek i odpier**l się od siebie. Nosowska sprawia, że mam ochotę zjeść pączka, wyłożyć się na kanapie i przestać katować myślami, że coś ze mną jest nie tak. Jestem bardzo ciekawa książki i na pewno będę chciała ją mieć na swojej półce – jako motywator i coś na polepszenie humoru w gorsze dni.
Na pewno pojawią się głosy – sprzedała się, zrobiła to dla kasy. Wyznaję jedną zasadę, jeśli coś jest fajnego i trafionego, to trzeba z tym wychodzić szerzej. Czy instagramowy profil przez wydanie książki straci swój urok? Fanpage „Facecje”, publikujący genialne dialogi znanych ludzi i bohaterów fikcyjnych (jak Adam Mickiewicz czy Voldemort) również wydał książkę. Czy coś stracił? Czy coś się w nim zepsuło? Absolutnie nie. Dotarł do większej grupy ludzi, fani mieli możliwość kupić sobie książkę i mieć ją na swojej półce (a każdy Książkoholik zna stan zbieractwa typu - muszę to mieć!). Myślę, że tutaj będzie podobnie i profil Kasi będzie wciąż tak samo rozbrajający, jak teraz.
Jeśli nie widzieliście filmików Kasi Nosowskiej, obejrzyjcie koniecznie. Wszystkie znajdziecie na jej Instagramie – nosowska.official
Czekacie? Lubicie? Piszcie w komentarzach!
Pozdrawiam zaczytanie
Gaba Rutana
Gabriela Rutana & Sylwia Czekańska. Obsługiwane przez usługę Blogger.