Artykuły
Felietony
Newsy książkowe
Premiery
Kasia Nosowska napisała książkę z... Instagrama - A ja żem jej powiedziała
Kto śledzi
profil Kasi Nosowskiej na Instagramie ten wie, że do jej filmików zaczynających
się od A ja żem jej powiedziała – nie można się nie uśmiechnąć. A
nawet zachichotać. Lub śmiać w kułak. Są trafne, cięte, prześmiewcze, świetnie
ukazujące blaski oraz cienie show-biznesu oraz wszelakich diet cud. Nosowska
znana jest z inteligentnego poczucia humoru, a teraz okazało się, że swoją
pozytywną energią może zarażać innych. I to z sukcesem, bo jej profil obserwuje
już ponad 166 tysięcy osób!
Pamiętam, że
o jej profilu na Instagramie dowiedziałam się z programu Kuby Wojewódzkiego. Od
tego czasu cały czas śledziłam urocze filmiki piosenkarki, do których zaangażowała
nawet inne gwiazdy, jak Dawida Podsiadło. Teraz okazuje się, że teksty
Nosowskiej zostaną przeniesione na papier. Książka
zostanie wydana nakładem Wydawnictwa Wielka Litera. Będzie to zbiór 50 tekstów z kilkusekundowych filmików Nosowskiej, mają
również pojawić się humorystyczne ilustracje. Premiera książki ustawiona jest
na 23 maja. Dodatkowy plus? Piosenkarka na pewno będzie uczestniczyć w
promowaniu książki na targach czy np. podczas festiwalu Apostrof, więc dla
fanów będzie to okazja do spotkania jej osobiście.
To, co
podoba mi się w podejściu Nosowskiej oraz pewnie kupiło serca większości
obserwujących, to jej normalne podejście
do życia. Nie udaje wypacykowanej gwiazdy, która użala się nad każdą fałdką
tłuszczu. Nie, Kasia je pączki i
wyznaje, że to najlepsza z diet. Jest wyluzowana, zabawna, akceptuje siebie i
tym samym sprawia, że słuchając jej – patrzymy w lustro i mamy dla siebie
trochę więcej wyrozumiałości. W tym wszystkim jest tak kochana, że
chciałoby się ją mocno przytulić.
Przypomina mi się tekst Wiktora Osiatyńskiego – Spójrz rano w
lustro, zrób przedziałek i odpier**l się od siebie. Nosowska
sprawia, że mam ochotę zjeść pączka, wyłożyć się na kanapie i przestać katować
myślami, że coś ze mną jest nie tak. Jestem bardzo ciekawa książki i na pewno
będę chciała ją mieć na swojej półce – jako motywator i coś na polepszenie
humoru w gorsze dni.
Na pewno pojawią się głosy – sprzedała się, zrobiła to dla kasy. Wyznaję
jedną zasadę, jeśli coś jest fajnego i trafionego, to trzeba z tym wychodzić
szerzej. Czy instagramowy profil przez wydanie książki straci swój urok? Fanpage „Facecje”, publikujący genialne
dialogi znanych ludzi i bohaterów fikcyjnych (jak Adam Mickiewicz czy
Voldemort) również wydał książkę. Czy coś stracił? Czy coś się w nim zepsuło?
Absolutnie nie. Dotarł do większej grupy ludzi, fani mieli możliwość kupić
sobie książkę i mieć ją na swojej półce (a każdy Książkoholik zna stan
zbieractwa typu - muszę to mieć!). Myślę, że tutaj będzie podobnie i profil
Kasi będzie wciąż tak samo rozbrajający, jak teraz.
Jeśli nie
widzieliście filmików Kasi Nosowskiej, obejrzyjcie koniecznie. Wszystkie
znajdziecie na jej Instagramie – nosowska.official
Czekacie?
Lubicie? Piszcie w komentarzach!
Pozdrawiam
zaczytanie
Gaba Rutana
Post a Comment