Pożoga - Ilona Andrews, czyli przygoda, miłość i magia!

by 07:31

 

Jedna potrzebująca eks, egocentryczna babka i propozycje matrymonialne w związku z ubieganiem się o status Magnusa. Cóż, to dopiero początek kłopotów i wyzwań postawionych przed naszą bohaterką. Czy sobie poradzi? Z Roganem i rodziną, która stoi za nią murem – Nevada nie ma wyjścia. W końcu doczekałam się trzeciej części „Ukrytego dziedzictwa”! Uwielbiam klimat wszystkich książek autorów. Po pochłonięciu trzeciej i z zapowiedzi ostatniej części trylogii nasuwa mi się pytanie – czy będzie kontynuacja? Bo, moi drodzy, zakończenie mamy całkiem otwarte. Moja ciekawość ponownie odżyła, dlatego ucieszyłam się na potwierdzenie od wydawnictwa, że kolejny tom zaplanowany jest na przyszły rok, a jego główną bohaterką będzie Catalina, siostra Nevady. Mają pojawić się także nowe postaci!

Przejdźmy do fabuły. Tym razem kłopoty się nawarstwiają. Nevada w celu ochrony przed babką stara się o tytuł Magnusa. Obserwowanie tej procedury było fascynujące i pozwoliło nam wejść do skomplikowanego świata polityki oraz wielkiej magii. Status społeczny Nevady od razu podskoczył, stąd pojawiło się też grono zainteresowanych mężczyzn. I tutaj mamy pierwszą ryskę na jej związku z Roganem. Następna to jego była narzeczona, która nagle potrzebuje pomocy i to właśnie od Nevady. Przed nią kolejne trudne śledztwo, które może przypłacić nawet życiem. A Rynda jest piękna i bezbronna, a do tego świetnie dogaduje się z Roganem, który chce chronić ją i jej dzieci. Dlatego w relacji Rogana i Nevady bardzo, ale to bardzo iskrzy! Dzięki temu mamy w książce kilka ekscytujących momentów. Postawienie tylu przeszkód przed bohaterami sprawia, że my, czytelnicy, się nie nudzimy. A w przypadku tak silnych temperamentów uwierzcie, dzieje się!

Pisarze bardzo ciekawie potrafią budować swoje światy, ale mają także nietypowe i oryginalne pomysły na rodzaje magii. W „Pożodze” dowiadujemy się nieco więcej o samej magii pozostałych postaci, jak Leon, siostry Nevady czy jej ojciec. A sposób ukazania bohaterów jest jak zwykle genialny. Autorzy mają lekki styl, niestraszne im skomplikowane sceny akcji, a w każdej z nich potrafią zaszyć swoje ironiczne poczucie humoru. Bardzo płynnie opisują magię i świat. Jak mówią w wywiadach, dzielą się dialogami – Ilona odpowiada za dialogi kobiet, a Andrew za dialogi męskich bohaterów. I to się sprawdza, bo ich dialogi są żywe, naturalne i świetnie się je czyta.

Jestem wielką fanką serii o Kate Daniels. Dlatego musiałam sięgnąć także po „Ukryte dziedzictwo”. Spodziewałam się magii i dobrego poczucia humoru. Dostałam o wiele więcej – inspirującą bohaterkę, romans pełen namiętności, iskrzącą się silną magię, która powala na kolana, fabułę przepełnioną akcją i postaci, które od razu polubiłam. W tej serii jest tyle dobra, tyle pozytywów, że jedyne, co mogę o niej powiedzieć – bierzcie w ciemno, bo te książki to złoto! Ilona Andrews to mój literacki pewnik, wszystko, co wychodzi spod ich pióra, jest doskonałe. Potrafią wciągnąć mnie do swojego świata od pierwszych stron, budując złożone uniwersum, które zostaje w pamięci i do którego z chęcią wracam.

Przygoda, miłość i magia. Tak mogę podsumować tę książkę. Jest w niej wiele akcji, cały czas coś się dzieje, autorzy stawiają przed Nevadą wiele wyzwań, niebezpieczeństw, a ona jak lwica walczy o swoją rodzinę, związek i przyszłość rodu. Jeśli macie tę książkę przed sobą, to zróbcie kubek dużej czarnej kawy i przygotujcie się na zarwanie nocki, bo „Pożoga” porwie was i nie wypuści!

 

Książkę otrzymałam przy współpracy z portalem,

Lubimy Czytać


Pozdrawiam zaczytanie,

Gaba

Zapraszam na mój profil, znajdziesz tam książki, które aktualnie czytam i zapowiedzi, które warto obserwować.  

Dodaj mnie do znajomych: Recenzje Gaby

 

Gabriela Rutana & Sylwia Czekańska. Obsługiwane przez usługę Blogger.