Phantasma – Kaylie Smith. Grasz?

by 13:15

 

W tej historii obowiązują dwie proste zasady: przeżyć i… nie zakochać się. Brzmi łatwo? Tylko pozornie.

Książka opowiada o dwóch siostrach – Ophelii i Genevieve. Ophelia odziedziczyła tytuł głównej nekromantki po swojej matce, co okazuje się ogromnym i trudnym do uniesienia ciężarem. Tymczasem dziewczyny odkrywają, że śmierć ich matki nie była przypadkowa. Na dodatek ich dom jest zadłużony i grozi im utrata rodzinnej posiadłości.

Genevieve, młodsza siostra, która zawsze miała mniej obowiązków i spokojniejsze dzieciństwo, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Znika bez śladu, a Ophelia staje przed dramatycznym wyborem – musi ją odnaleźć. Trop prowadzi do tytułowej Phantasmy – przeklętego dworu, w którym bohaterka zmuszona jest rywalizować na dziewięciu poziomach gry. Kiedy czarujący i nieco arogancki nieznajomy oferuje jej pomoc, Ophelia wie, że nie powinna mu ufać… ale w grę wchodzi życie siostry, więc nie ma odwrotu.

Tak, Ophelia zrobi to, czego racjonalnie powinna unikać. Nie jest to zaskoczeniem, ale autorka prowadzi część romantyczną powieści powoli i ostrożnie, co daje naprawdę przyjemny efekt.

Muszę przyznać, że cieszy mnie fakt, iż pierwsza część zamyka się w jednym tomie. Jednocześnie z ogromną ciekawością wypatruję kontynuacji, w której główną bohaterką będzie Genevieve. Zapowiedź sugeruje małżeństwo z przymusu, więc wszystko wskazuje na to, że czeka nas naprawdę intrygująca historia. Warto dodać, że temperament Genevieve zapowiada prawdziwe fajerwerki — to bohaterka z charakterem, niebojąca się stawiać na swoim, co może okazać się mieszanką wybuchową, pełną napięcia, namiętności i zaskakujących zwrotów akcji.

Bardzo spodobał mi się pomysł samej gry – coś w rodzaju turnieju, ale znacznie bardziej oryginalny. W tle pojawia się też wątek niemal kryminalny: główna bohaterka odkrywa sekrety gry, ale i własnego życia.
Klimat książki jest fenomenalny – mroczny, niemal wiktoriański dwór został przez autorkę oddany perfekcyjnie. Widzę piękne suknie, fraki, tajemnicze potwory kryjące się w cieniach – naprawdę historia gotowa do ekranizacji.

Jedyny minus to momentami przegadane sceny akcji, przez co traciły trochę dynamiki. Początek był dla mnie trochę toporny, wciągnęłam się dopiero po kilku rozdziałach, ale stopniowanie napięcia i zaskakujące wątki fabularne trochę to wynagrodziły.

Wśród wielu podobnych książek Phantasma zdecydowanie wyróżnia się na tle innych. Mamy mroczny klimat, ciekawy motyw fantastyczny, zakazaną miłość i silne kobiece postaci, które nigdy się nie poddają.

 

Pozdrawiam Was zaczytanie, 

Gaba:) 

Dodaj mnie do znajomych na Lubimy Czytać: Recenzje Gaby  

 Sprawdź moją recenzję na TikToku: Phantasma


Beg, Borrow or Steal – trzeci tom serii Sarah Adams. Wracamy do Rzymu!

by 13:44

 


Wracamy do Rzymu – nie tego włoskiego, a małego miasteczka, w którym wszyscy się znają i wszyscy wiedzą o sobie wszystko. Po pierwszych dwóch tomach, w których poznaliśmy historię gwiazdy popu i właściciela cukierni oraz jego siostry z ochroniarzem, w trzeciej części autorka skupia się na najstarszej z rodzeństwa – Emily.

I oczywiście nie mogło zabraknąć klasycznego motywu enemies to lovers. Emily spotyka na swojej drodze wroga sprzed lat – nauczyciela Jacka, który pracował w tej samej szkole, co ona. Ich wcześniejsze konflikty były dość… naciągane (wszystko zaczęło się od wylanej kawy), ale miały swój urok.

Teraz Jack wrócił i został jej… sąsiadem. Upierdliwym sąsiadem, który działa jej na nerwy. Było kilka ciekawych scen i dialogów. Muszę jednak przyznać, że w porównaniu do poprzednich tomów, ta część zrobiła na mnie mniejsze wrażenie. Bohaterowie bardzo szybko przechodzą od wrogości do przyjaźni, a historia wydaje się trochę za słodka i przewidywalna. Emily momentami jest aż zbyt idealna – pomocna, miła, zawsze gotowa do poświęceń – brakowało mi w niej odrobiny pazura i zabawnego zadziornego charakteru, który nadałby dialogom więcej napięcia.

Mimo to książkę czyta się przyjemnie. Znany, ciepły klimat Rzymu i jego mieszkańców wciąż działa kojąco. To idealna lektura na wieczorny relaks z herbatą i kocem. A ja, mimo drobnych zastrzeżeń, nadal uwielbiam tę serię i nie mogę się doczekać ostatniego tomu, który będzie opowiadał o ostatniej z rodzeństwa, Maddie.

A Wy? Czy mieliście już okazję przeczytać „Big, Borrow, or Steal”, czy dopiero czeka na Was na półce?

 

Pozdrawiam Was zaczytanie, 

Gaba:) 

Dodaj mnie do znajomych na Lubimy Czytać: Recenzje Gaby  

 Sprawdź moją recenzję na TikToku: Beg, Borrow or Steal 

 

 

Gabriela Rutana & Sylwia Czekańska. Obsługiwane przez usługę Blogger.