Mamy pandemię.
To każdy już wie. Nawet Jared Leto, który medytował na pustyni. Coś, o czym
czytałam w książce „Pandemia” A.G. Riddle, której recenzję znajdziecie na
blogu. Chwilę musiałam to przetrawić i sobie uświadomić. Serio, nasze pokolenie
przeżyje pandemię? Później pomyślałam, trzeba koniecznie poszukać ratunku w
literaturze. Dobra książka najlepiej poprawia humor. I to jeszcze tak...